O wszystkim i o niczym

FallenAngel

No, cicho, cicho. Ja zaglądam codziennie i to nawet kilka razy, ale zawsze nikogo nie ma. Raz trafiłam na Ciebie Randy, ale zanim napisałam wiadomość, Ciebie już nie było. Laughing

U mnie jest dobrze, ostatnio poznałam pewien zespół przez grę ''Sacred 2 Fallen Angel'' ( ale nazwa, cóż za zbieg okoliczności. Laughing

). Musiałam odnaleźć instrumenty, członków tej kapeli; mikrofon, pałeczki, gitarę... A potem był koncert. Piosenka mi się spodobała, wpisałam z ciekawości w google nazwę zespołu i bam, okazało się, że taka kapela istnieje. Laughing

Mówię, o Blind Guardian. Smile

Zna ktoś, słuchał ktoś? Razz

Dumb.

Heja. ^^
Ja tylko przyszłam życzyć miłego dnia i wybywam pograć w Harry'ego. *______*
Ale mam na niego fazę...xD

FallenAngel

Szkoda, że idziesz. Myślałam, że może zostaniesz, i pogadamy. Smile

No nic, to miłej zabawy. Razz

MikeJackson;*

Wróciłam.. ;p

FallenAngel

Witaj Justyna! I jak było? Smile

Dumb.

Heja. (: A teraz przyszłam dobranoc powiedzieć. xD Idę popykać w Harry'ego. xD
Pa. : * xD

MikeJackson;*

No było superowo, to był obóz konny, czyli jazda konna w sumie codziennie. Ale kocham konie i jeździć, więc było zarąbiście!!!;D
A w dzień rajdu, konie się nam spłoszyły i poniosły nas dzikim galopem, mówię Wam, ale się bałam! W końcu spadłam bo mi nogi ze strzemion wypadły, ale nic mi się nie stało, nawet nie bolało.
A tu się coś działo ciekawego pod moją nieobecność?

FallenAngel

Hmm... chyba nie. Moja koleżanka, też ostatnio była na obozie konnym na 10 dni. Wróciła bardzo niezadowolona, bo tylko trzy razy na koniach jeździli podczas tych 10 dni, a obóz był drogi. Laughing

MikeJackson;*

My na dwa tygodnie NIE jeździliśmy tylko 2 razy, bo ujeżdżalnia była mokra, tak to codziennie. A obóz był w miarę tani, widziałam droższe.

Brian & Joey

Czy na forum jest jakiś grafik, który mógłby mi zrobić baner?
Tak w ogóle, to witajcie.

Andzia ;D

Wiem, że nikogo nie ma, ale i tak się przywitam Razz

Hej :*

RandyFuckin'Hellman

Hej...
Aaaleee mi sie nuuuudziii....
Wybywam do Szwecji za trzy lata.

Brian & Joey

MikeJackson;*

Jest ktoś?

Brian & Joey

Jestem ja.

MikeJackson;*

Hejka

Brian & Joey

Witaj. Nie widziałam Cię wcześniej... Może dlatego, że nie wchodziłam na forum. No ale do rzeczy. Widzę, że zwiesz się Justyna. Ja jestem Julia. Co u Ciebie słychać?

MikeJackson;*

Wszystko w porządku, nudzę się potwornie, nie mam co robić. A u Ciebie?

Brian & Joey

Taa, u mnie jest okropnie. Matka ma do mnie pretensje o wszystko, co zrobiłam. Niech się cieszy, że w ogóle coś uczyniłam. Całe szczęście pojechała i jestem sama w domu. Wreszcie można odpocząć od tej rodziny.

MikeJackson;*

Oo, no widzisz, ja też mam problemy z matką... Ciągle się kłócimy, ma do mnie pretensje... A że obie jesteśmy kłótliwe (mam to po niej) to nawet z najmniejszej przyczyny rodzi się afera...

Brian & Joey

Dokładnie. Co prawda ja nie mam odwagi się z nią kłócić, gdyż jest okropna i każde słowo przeciwko niej mogłoby doprowadzić do istnej masakry. Gdybym tak zrobiła, to mogłaby mnie uderzyć, albo przezywać mnie od najgorszego. Chociaż, czasem tak robi...
Jedyna deska ratunku to tata. To jest mój mur obronny i zawsze pomoże, jeśli jest. Jednak jak zostaję w domu sama z nią, to koniec.
Dobra, koniec narzekania. Lepiej porozmawiać o czymś przyjemniejszym. Najlepiej o Michaelu ; ).

MikeJackson;*

Ja też mam fajnego tatuuusia! Ale racja, rozmawiajmy o czymś przyjemniejszym. O Michaelu. Masz pomysł?

Brian & Joey

Hmm... Może jakoś rozmowa się rozkręci, jak zacznę od tego, kiedy zaczęła się Twoja fascynacja Michaelem. Nic innego nie wymyślę ;D.

MikeJackson;*

Y.. no to... Zakochana na maksa dopiero od śmierci... Ale to było tak...
Przed śmiercią, owszem znałam go, a nawet podziwiałam... ale to nie była jeszcze taka fascynacja jak teraz... Potem w 'wiadomościach' dowiedziałam się że nie żyje... Postanowiłam dowiedzieć się o nim jak najwięcej, posłuchać piosenek i sprawdzić, czy rzeczywiście to taki [i tu ni mam słowa] koleś o jakim mówią antyfani (no wiesz, wygląda jak baba, śpiewa jak baba...) No i okazało się, że nie mieli racji, ja się zakochałam no i ta fascynacja trwa do dziś! A jak to było z Tobą??

Brian & Joey

Cóż, mnie wciągnęła w to kuzynka. Jednak trochę nie w porę, gdyż Michaela polubiłam tak parę godzin przed informacją, że nie żyje... Przeważnie przedstawiam, że zaczęłam Go słuchać po śmierci, bo przez te parę godzin nie można stać się wielkim fanem. Wtedy zaczęłam słuchać i słuchać, oglądać teledyski... No, po prostu wpadł mi w ucho. Wiedziałam o Nim naprawdę dużo i koleżanki aż nie dowierzały. Co prawda teraz nie jestem w stanie słuchać tylu Jego utworów, ale w moim sercu pozostanie na zawsze. To On zmienił moje poglądy muzyczne. Teraz słucham ,,ostrzejszej'' muzyki, ale to dzięki Michael'owi. Poznałam prawdziwą muzykę z lat '80 i jestem Mu za to wdzięczna.

MikeJackson;*

No racja, on zmienia ludzi...

Brian & Joey

To jest Anioł, który zmienił moje poglądy. Jestem Mu wielce wdzięczna, bo gdyby nie On, to dziś słuchałabym tej jakże ,,wspaniałej" muzyki.

MikeJackson;*

No dokładnie... Niestety, muszę już zmykać. Pa paa Wink

Brian & Joey

FallenAngel

Hej. Aaa. byłam w empiku i kupiłam sobie ''Teraz Rock Kolekcja'' ten x2 pakiet (Gunsi i Iron Maiden. Very Happy

). Co prawda na gazetkach pisze, że z 2010.. Laughing

A pakiet niby z 2011. Laughing

Teraz ciągle czytam i czytam.
W ogóle jest ktoś jeszcze?