Mikser historii

MissAnlee

Naszło mnie dziś na rymowanie.I tak jakoś postanowiłam to wstawić z potrzeby serca,bo wiem,że to rymy na miarę dzieciaka,którym nie oszukujmy się jeszcze jestem Very Happy

To tak jakby moja historia,ale trochę przerobiona pod rymy...

Dawno temu na przerwie ktoś ot tak dla zabawy zaczął tańczyć księżycowo chociaż brakło mu wprawy.
Zaintrygował mnie i nim się obejrzałam w większej grupce dzieciaków o Tobie rozmawiałam.
Ktoś stwierdził 'wybielił się,chciał być jak biali,chciał się wybić,a wiedział,że jako czarny nie zdobędzie sławy!'
Pomyślałam 'Jakież to głupie! Czarno-białego artysty płyty na pewno nie kupię!"
I w tamtym momencie,o,tak jak stałam,odrzuciłam człowieka,którego wszak nie poznałam.
Byłam wtedy mała,muzyki słuchać nie chciałam.
Po tym incydencie moje ku muzyce lotne zawzięcie spadło niemal do zera,
dziękuję Ci Boże,że inaczej jest teraz!
Minął rok,dwa,trzy,pięć...a jakby to było wczoraj pamętam jeden dzień...
Było to zdaje się dzień przedniedzielny,
nie mogłam w to uwierzyć,
przecież Ty byłeś TEN nieśmiertelny...
Jak to? Tak nagle Ciebie brak?
Nie zgadzam się,nie można tak!
Tak mnie to wtedy ścisnęło za serce,
Mam Cię dalej odrzucać?
O nie!Nigdy więcej!
Poczułam się jakbym straciła przyjaciela,
sama nie wiem skąd ta sympatia się wzięła.
Przed oczami mam dziewczynkę płaczącą,
Taka mała!
Mój Boże!
Tak mi przykro kruszyno,że tata Cię usłyszeć nie może...
Nie tutaj,
nie na ziemi,
co z ludźmi się dzieje gdy zgasną wie tylko Bóg i Anieli.
Pamiętam jak wtedy płakałam,
Dlaczego?
Nie rozumiałam,rozumieć nie chciałam.
Dopiero później gdy kończył się ciepły miesiąc trwający
usłyszałam Twoją piosenkę zupełnie niechcący.
Pomyślałam:
"Jakąż on ma głębię,ktokolwiek to jest z pewnością go uwielbię!"
Jakie było moje zaskoczenie gdy po chwili słuchania rozpoznałam Ciebie.
Poczęłam słuchać wszystkiego,
czytać biografie i chłonąć coraz więcej,
w umyśle odmotałam,że Twoja muzyka leczy moje serce.
Naucza z miłością bez nauczycielskiego rygoru,
dlatego nie stronię od żadnego Twego tworu.
Muzykę umiłowałam i w końcu zrozumiałam,
nareszcie wiem,miłość jest lekarstwem na wszystko,
to tyle...
Rzekłam co powiedzieć Ci chciałam.
Może jesteśmy do siebie trochę podobni,może nie,
tam w niebie dopisz jeszcze jedną osobę,która chociaż późno,za wszystko i za nic pokochała Cię...

FallenAngel

Haha, to jest wspaniałe. Naprawdę! Smile

Widzę, że jesteś wszechstronnie uzdolniona! Smile

Mam nadzieję, że napiszesz coś jeszcze.

Dumb.

*zbiera zęby z podłogi*

...

Chwilę mi to zajęło. To jest świetne! Nie żartuję, co za rymy! Super, super, super, super.
Końcówka również świetna.^.-
MASZ TALENT! (:
Czekam na więcej.

Andzia ;D

Podoba mi się to Smile

Również czekam na więcej :*

MJfanka1

Masakra, płakać mi się chce! Końcówka najlepsza Very Happy

MikeJackson;*

Zaje*iste! O) kurczę, jestem w wielkim podziwie! Ty co krok mnie zaskakujesz! Jeeej, przepiękne, przecudowne... CHCEMY WIĘCEJ! CHCEMY WIĘCEJ!

Sandy Indygo

Wiesz, że mogłabym Cię splagiatować pod względem treści?
U mnie było tak samo... z tym że ocknęłam się nieco później... musiałam dojrzeć, tak sądzę.
Ale pod względem formy to już chyba nie... Very Happy

Świetne, brawo Very Happy